Jestem zapalonym działkowiczem i niestety zniesmaczonym użytkownikiem wielu środków, które w swym zamysle miały likwidować gryzonie. Okazuje się, że nie zawsze to co napisano na opakowaniu jest równoznaczne z tym, jak dany specyfik działa. Jestem przekonany, że samodzielnie stworzyłbym coś lepszego, jest sens się w to bawić?
Hehehe, sens jest zawsze, tylko co z tego, że samodzielnie stworzysz taki produkt, jak nie będziesz go mógł oficjalne używać. A jak będzie skuteczny to warto by było się nim podzielić z innymi działkowiczami. Też do tej grupy należę i muszę powiedziec, że straty każdego roku notuje bardzo duże.
To dosc skomplikowana sprawa panowie, jeśli chodzi o wprowadzenie nowego produktu chemicznego, zwłaszcza takiego który jest określany jako preparat biobójczy. Robiłam pozwolenia na rzecz produktu, który robimy u nas w firmie i trzeba uzyskać mnóstwo pozwoleń na używanie takiego środka.
Czyli sugerujesz, że można, ale to skomplikowane?
Nie jest to skomplikowane, jak wiesz do kogo się zwrócić. My na przykład aby odpowiednio certyfikować swoje produkty zgłaszamy się do tej fiormy
http://www.specchem.eu/produkty-biobojcze.html i tam wszystko jest załatwiane. Później sam produkt nmożna już opracowywać dalej.
O to nie wiedziałem, że aż taka biurokracja jest wymagania dla produktów chemicznych
Tak na zdrowy rozum musi tak być, bo inaczej to nigdy być nie wiedział co tak naprawdę używasz i czy to nie jest szkodliwe dla Ciebie, Twojego otoczenia i Twoich najbliższych. Musi być nad tym kontrola, bo szczerze to bałabym się używać czegos co nie przeszlo przez laboratorium
Koniecznie trzeba certyfikowac takie rzeczy…
Sprawa jest w pełni nadzorowana przez biuro, o którym wspomniala koleżanka. Jeśli chcecie podziałac na szerszą skalę to nie ma z tym najmniejszego problemu. Czasami takie domowe pomysły są duże lepsze od tych korporacyjnych.